Komentarze: 0
31,12,2016
No i jest! Nadszedł w koncu ostatni dzien w tym pechowym roku. Wszyscy namawiali mnie bym poszła z nimi na zabawę Sylwestrowa. Ja jednak chcialam zostać w domu i spedzić Nowy Rok w ciszy i spokoju. Jednak po kilku namowach w koncu sie zgodziłam. Zabawa była naprawdę udana po mimo tego że był straszny mróz a nasza zabawa byla w domu pogrzebowym (śmiech);D.
Rozmawiałam,piłam alkohol, tańczyłam a do tego poznałam chłopaka. Szybko sie z nim zaprzyjaźniłam ale to pewnie dlatego że zadziałał napój bogów :D. Wymienilam z nim parę zdań, potańczyłam,wypiłam parę kieliszków i odprowadziłam z kuzynka Jego i kolegę do domu. Na noc zostałam u kuzynki bo na drugi dzień czekało nas wielkie sprzątanie a obiecałam że pomogę wszystko ogarnąć.